Jednym z najbardziej trafnych i obrazowych narzędzi, jakie Joanna Flis przedstawia w swojej książce „Co jest ze mną nie tak?”, jest koncepcja „koszyka potrzeb”.
To metafora, która pomaga nam zobaczyć nasze potrzeby jako konkretne, realne elementy naszego życia – takie, które należy świadomie identyfikować, pielęgnować i zaspokajać.
CZYM JEST KOSZYK POTRZEB?
Wyobraź sobie, że każdy z nas nosi niewidzialny koszyk, do którego wkładamy to, co jest nam niezbędne do dobrego funkcjonowania. W tym koszyku znajdują się zarówno podstawowe potrzeby fizyczne, jak sen, jedzenie czy bezpieczeństwo, jak i potrzeby emocjonalne – akceptacja, bliskość, autonomia, poczucie sensu.
Problem pojawia się, gdy nasz koszyk przez lata pozostaje pusty lub wypełnia się tym, co nie daje nam prawdziwej satysfakcji. Może to być np. ciągłe spełnianie oczekiwań innych zamiast troski o siebie. Autorka pokazuje, jak często ignorujemy własne potrzeby, nie zdając sobie sprawy, że to prowadzi do frustracji, lęków i obniżonego poczucia wartości.
DLACZEGO WARTO ZADBAĆ O SWÓJ KOSZYK POTRZEB?
Kiedy nasz koszyk jest pełen, czujemy się silniejsze, bardziej stabilne i mniej podatne na kryzysy psychiczne. Joanna Flis podkreśla, że świadomość swoich potrzeb to klucz do zdrowia psychicznego i dobrych relacji z innymi.
Jeśli nasz koszyk jest pusty, możemy szukać uzupełnienia w destrukcyjnych schematach – nadmiernej pracy, kompulsywnym jedzeniu, toksycznych związkach czy ciągłym udowadnianiu swojej wartości.
JAK UZUPEŁNIAĆ SWÓJ KOSZYK?
Joanna Flis podpowiada, że pierwszym krokiem jest rozpoznanie swoich prawdziwych potrzeb. Często nie zdajemy sobie sprawy, czego nam brakuje, bo od dziecka uczono nas ignorowania własnych pragnień. W książce autorka przedstawia ćwiczenia i pytania, które pomagają lepiej zrozumieć siebie.
Ja z doświadczenia pracy w gabinecie wiem, jak trudno przychodzi nam odkryć nasz potrzeby. Tak bardzo jesteśmy od nich odłączone, tak bardzo skupiamy się na tym, by dogodzić innym, że zazwyczaj zapominamy zapytać siebie:
- czego pragnę? czego potrzebuję? za czym tęskni moje serce?
- co daje mi prawdziwą radość?
- w jakich sytuacjach czuję się bezpiecznie i spokojnie?
- kiedy ostatnio zrobiłam coś tylko dla siebie?
Żyjemy jak chomik w kołowrotku i najczęściej dopiero wtedy, gdy przychodzi wyczerpanie i załamanie, zatrzymujemy się i zastanawiamy jak do tego doszło, że jestem w tym właśnie miejscu?
Zatem, idąc za wskazówkami z książki: nie będzie lepszego momentu, by dać sobie czas i przyjrzeć się swoim potrzebom. Joanna Flis nie tylko uświadamia, jak ważne jest dbanie o siebie, ale też pokazuje, jak zrobić to krok po kroku. To wiedza, którą warto mieć – i stosować każdego dnia.
Polecam tę książkę każdemu, kto choć przez chwilę czuje, że coś jest z nim nie tak.
ALE KOSZYK TO NIE WSZYSTKO
Co jeszcze mnie ujęło, to konstrukcja książki.
Składa się ona z trzech części:
- Część teoretyczna: Joanna Flis przedstawia w niej mechanizmy funkcjonowania osób z rodzin dysfunkcyjnych, omawia podstawowe emocje oraz sposoby, w jaki je tłumimy, a także zawiera ćwiczenia pomagające w pracy nad sobą.
- Część druga to rozmowa z socjologiem Tomaszem Sobierajskim: wspaniała rozmowa, dodajmy! Dotyczy ona zjawiska zdziecinnienia społeczeństwa, wpływu mediów i popkultury na nasze zachowania oraz skłonności do wierzenia w teorie spiskowe. Genialna!
- Część trzecia to wywiady z różnymi ekspertami (m.in. z Joanną Gutral, Julią E. Wahl, Joanną Chmurą, Sylwią Chutnik, Agatą Litwińską, Aleksandrą Pietą, Marcinem Ilskim, Konradem Aksinowiczem): znajdziesz tu rozmowy z psychologami, socjologami oraz osobami związanymi z kulturą, które dzielą się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami na temat dysfunkcyjnego dorastania i jego wpływu na dorosłość oraz sposobami na lepsze jakościowo życie.
Polecam!