Kiedy piszę MyWay Letter czuję się tak, jakbym siedziała na piaszczystej plaży. Fale miarowo uderzają o brzeg. Jest ciepło. Promienie słońca prześlizgują się po wodzie tylko po to, by za chwilę ogrzać moje policzki. Wiatr lekko targa mi włosy.
Nie jestem tam sama. Widzę moje Czytelniczki. Grono niezwykłych Kobiet – czułych, życzliwych, poszukujących, otwartych. Przed nami proste, białe talerze z serami, oliwkami i chrupiącą bagietką. Niektóre z nas piją wodę z cytryną, inne czarną kawę. Śmiejemy się. Mamy chwile zadumy. Ciszy. Jest różnorodnie. Jak w życiu.
Bo piszę o tym, co ważne.
O tym, co wzrusza.
Co boli.
O tym, za czym wszystkie tęsknimy.
Z czym się zmagamy.
Dzielę się tym, co wiem z zakresu psychologii i terapii.
Książkami, które karmią moje serce i głowę – z nadzieją, że i dla Was będą istotne i użyteczne.
Poglądami na temat roli kobiet we współczesnym świecie.
O tym, jak możemy pozostać wierne swoim wartościom.
Zaufać sobie na tyle, by iść drogą, która nas woła.
Jak być odważną.
Jeśli jest Ci to bliskie, zapraszam, zapisz się na MyWay Letter, który piszę do i dla Kobiet. To mój najbardziej osobisty kanał komunikacji (bo nie przepadam za social mediami).
Piszę nieregularnie, na tyle, na ile pozwala mi życie, ale podobno nadrabiam jakością 😉
Dla czytelniczek mam też zawsze dodatkowe kupony rabatowe na kursy psychologiczne oferowane na platformie https://kursy.agnieszkawrobel.pl/
Ale przede wszystkim MyWay Letter dobrze się czyta!
Zapraszam Cię z całego serca – dołącz <3